Duchy i istoty astralne, z którymi spotyka się człowiek,
można podzielić na kilka kategorii, w zależności od punktu widzenia.
Zwykle zauważamy duchy zbłąkane, złośliwe lub demony (bardzo złośliwe
sztuczne twory astralne). Manifestować się one mogą jako zjawy, upiory,
strzygi, zmory, poltergaisty (duchy hałasujące), albo ujawniać poprzez
medium (świadome lub opętane).
Są też inne istoty duchowe: Bóg, anioły (w tym Anioł Stróż), Duch Św.,
Wyższe Ja, Opiekun Duchowy itd.
Buddyści, teozofowie i hinduiści wierzą, że świat żywych i zmarłych
zamieszkują istoty inteligentne, które można zaliczyć do kilku kategorii:
1. Najmniej liczną grupą są istoty boskie – devy. Nie są one oświecone,
ale mają prawie wszystkie cechy istot doskonałych. Ich dobra karma
(przyczynowość zdarzeń i wyborów) pozwala im, by pozostawały w świecie
nieprzejawionym, w sferze zwanej “chwała boża”, nawet przez tysiące
lat bez konieczności wcielania się. Mają jednak możliwość skrócić ten
okres. Tu można napotkać awatarów (żywe wcielenia bóstw), niektórych świętych,
wysoko rozwiniętych joginów i nauczycieli duchowych, a także anioły.
2. Liczniejsza grupa to assurowie, czyli walczący bogowie. Należy tu zaliczyć
istoty, które posiadły nadnaturalne moce, rozwinęły zdolności magiczne i
parapsychiczne, ale nie czują się bezpieczne i dalej wyobrażają sobie, że
muszą walczyć i konkurować. Tu spotkamy magów, władców, papieży
(niestety, tylko najwybitniejszych!), wielkich wodzów czy biznesmenów, magów
atlantydzkich i część upadłych aniołów.
3. Istoty ludzkie, które są nam znane na co dzień. Podobno tylko one mają
szansę poznać oświecenie. Zgodnie więc z nauką buddyzmu czy hinduizmu, każda
z istot z wyższych lub niższych światów, jeśli chce doświadczyć
wyzwolenia z więzów samsary (urojeń) i karmy, musi narodzić się człowiekiem
i jako człowiek rozwijać się duchowo.
4. Istoty otumanione, ogłupione, omamione urojeniami o własnej słabości,
niemożności, ogarnięte pożądaniami i niechęciami, nad którymi nie panują,
zamieszkują świat głodnych duchów. Podobno cierpią w nim katusze, ponieważ
ich żądze nie mogą zostać zaspokojone. Można o nich powiedzieć, że są
to odpowiedniki zbłąkanych duchów.
5. Jeszcze liczniejszy jest świat zamieszkiwany przez istoty upadłe z
wszystkich poprzednich światów oraz strzygi i demony. Można go porównać z
chrześcijańską wizją piekła. Tam trafiają mordercy, niepoprawni przestępcy,
ale też przywódcy sekt apokaliptycznych, jogini, kapłani i magowie, którzy
używali swych mocy w celu szkodzenia innym.
Łatwo zauważyć, że w każdym społeczeństwie możemy spotkać osoby
odpowiadające poszczególnym, opisanym wyżej kategoriom. Ten stan rzeczy
należy przypisać faktowi, że istoty z tych wszystkich światów –
kiedy przybierają formę cielesną – odradzają się jako ludzie z właściwymi
sobie intencjami. Ale to nie wszystko. Otóż okazuje się, że nawet zwykły
człowiek może zacząć przejawiać cechy istoty, która go opętała.
Według przytoczonych poglądów istnieje też świat zwierząt, które
jeszcze nie wkroczyły na drogę świadomego rozwoju i pozostają poza prawami
karmy, a nadal podlegają prawom ewolucji. Duchy zwierząt można też napotkać
w świecie astralnym. Zdarza się nawet, że ujawniają skłonności do opętywania
(czytałem kiedyś o kocie opętanym przez ducha psa, choć nie mam pewności,
że ta relacja była do końca prawdziwa).
Wszystkie opisane wcześniej duchy zamieszkują światy astralne.
Poza światami astralnymi istnieje świat istot oświeconych
(urzeczywistnionych), które nie podlegają już prawom karmy i konieczności
wcielania się. I tylko istota z tego świata może być naszym Mistrzem czy
Opiekunem Duchowym. Taka istota nie opętuje!
Oczywiście, można nie wierzyć w to, co napisałam powyżej. Odrzucenie
prawdy nie czyni człowieka bezpieczniejszym, czy bardziej wykształconym. Może
go natomiast skierować na niewłaściwą drogę. Niestety, nie prowadzi też
do zbawienia pomimo zapewnień deklaracji watykańskiej Dominus Jesus.
Chcę tu zaznaczyć, że w naukach Jezusa nie ma prawie niczego na temat świata
umarłych. Przekonywał on nawet swych wielbicieli i uczniów, że kiedy
odejdzie, to wielu z nich wejdzie do Królestwa Bożego za życia. Nie mógł
go więc jednocześnie obiecywać po śmierci! Nawiasem mówiąc zapewniał też,
że nie przeminie to pokolenie, a dokona się koniec świata. Naiwnym
przypominam, że “to pokolenie”, któremu Jezus obiecywał to i
owo, przeminęło prawie 2000 lat temu!
Chrześcijańska nauka o czyśćcu, piekle i niebie ma swe źródła w zupełnie
innej religii niż judaizm czy nauki Jezusa. Nie da się jej wywieść z
mitologii Grecji czy Rzymu. Najbardziej kojarzy się z buddyzmem.
Opętujące duchy mogą pochodzić z jakiegokolwiek z astralnych światów.
Egzorcysta dla własnego bezpieczeństwa i dla przeprowadzenia skutecznego
egzorcyzmu musi się orientować, z kim ma do czynienia. Inaczej bowiem
podchodzi do duchów istot upadłych, inaczej do atlantydzkich, a jeszcze
inaczej traktuje różnych świętych czy guru.
Leszek Żądło
cudaducha.pl
Powrót do spisu artykułów