Od samego początku, kiedy pierwsze z UA
niebieskie weszły w świat astralny, zaczęły fascynować się strzygami
(nie wszystkich to dotyczy). Przede wszystkim dlatego, że były one inne, że
miały w sobie coś dla aniołków niezwykłego, tajemniczego. Coś, co nie było
im znane. Z ciekawości chciały wymieniać się z nimi “kodami
energetycznymi”. Wymiana kodów energetycznych z chęci doświadczania różnorodności
lub z zachłanności na mnożenie doświadczeń to jeden z ważniejszych powodów
zejścia z “aniołkowa” do innych światów. UA chętnie przejmowały
więc kody energetyczne (wzorce emocji, myślenia, funkcjonowania) od innych
istot, ale nie były w stanie zastąpić nimi swoich anielskich kodów,
dlatego nie stały się ludźmi, demonami czy strzygami; dlatego pod astralną
maską strzygi czy demona niejednokrotnie kryje się przestraszony i zagubiony
UA.
Wielu UA wydawało się, że inne istoty będą zachłanne na ich kody i że
w ten sposób uszlachetnią się. Stąd np. panuje przekonanie, że
najsilniejsze inicjacje muszą mieć podtekst seksualny i wiązać się ze
stosunkiem (w takim stanie pojawia się największa zachłanność/ podatność
na energię partnerów). I rzeczywiście, niektóre istoty z ludzkiej czy
elfiej linii pochodzenia podniosły w ten sposób swe wibracje. Ze strzygami
jednak było inaczej.
Za niebieskimi podążyły białe UA.
Niebieskie i białe aniołki, które trafiły do niższego świata astralnego
będąc przekonanymi, że to właśnie Ziemia, zauważały od razu, że istoty
zamieszkujące ten świat – czyli strzygi i demony – są
pozbawione światła i miłości, a “więc muszą być nieszczęśliwe”.
Dlatego chciały je uszczęśliwić i napełnić jak największą dawką
boskiej energii. W efekcie udało im się unicestwić mnóstwo tych stworzeń,
bo miłość i czyste światło “zabijają” (unicestwiają) stwory
astralne. Aniołki tego nie wiedziały, więc czuły się winne, bo przecież
nie zeszły w niższe światy z misją zabijania, tylko uszczęśliwiania
innych istot. Wiele z nich wówczas obraziło się na Boga za to, że obdarzył
je mocą niszczenia. Tego już było im za wiele. Nie tak sobie wyobrażały
sprawiedliwy świat pełny równouprawnionych istot! Wreszcie “poznały
się na Bogu” (podobnie jak dziecko “poznaje się na
ludziach” w kontakcie z rodzicem, który nie spełnia ich zachcianek). W
efekcie wiele z nich wyparło się swej miłości, światłości i mocy, by
zjednoczyć się na dobre i złe z istotami, które dotychczas były im obce.
Wiele nie chcąc mieć z Bogiem więcej nic wspólnego, zaczęło budować wspólny
front przeciwko Bogu.
I tak się to zaczęło….
UA, które weszły w niższe światy astralne, spotkały tylko i wyłącznie
strzygi lub demony, więc “zrozumiały”, że poza “Aniołkowem”
są tylko takie istoty i nie ma innych. “A jak wejdziesz między wrony,
musisz krakać, jak i one”. To dla UA stało się zupełnie jasne, kiedy
“zrozumiały”, że w tym świecie “miłością czynią więcej
zła niż dobra”. No i czego mogły doświadczyć, kiedy wszystkie
strzygi i demony przed nimi uciekały? Z kim miały wymienić kody
energetyczne, jeśli unicestwiały istoty astralne, do których się zbliżały?
Trzeba było zamknąć się na miłość, wyprzeć się jej i zostać z
istotami ciemności.
Te UA uwierzyły, że ich miejsce jest wśród strzyg i demonów. Do dziś
rodzą się tylko w takich rodzinach, gdzie przeważają liczebnie inkarnowane
strzygi. Tylko w takim towarzystwie czują się jak wśród swoich i tylko
takie osobniki podniecają je seksualnie, wydają się atrakcyjnymi partnerami
życiowymi.
To przede wszystkim ta grupa UA zaczęła świadomie i celowo dążyć do
“ustrzygowienia”, czyli stania się podobnymi do strzyg lub nawet
identycznymi z nimi. Po jakimś czasie udzieliło się to również innym UA,
które “nie chciały pozostać w tyle za bardziej doświadczonymi”.
Z punktu widzenia UA, który trafił w środowisko strzyg, strzyga lub
strzygoń to osobnik miły, inteligentny, pociągający, zdolny, po prostu
fascynujący, tylko po pewnym czasie okazuje się dziwnie bezwzględny…
I właśnie owa bezwzględność zafascynowała mnóstwo UA. Bezwzględność
to gwarancja przewagi, a więc władzy w świecie istot upadłych. Przede
wszystkim osobnik bezwzględny wymusza szacunek i posłuszeństwo. A
zagubionym w świecie, naiwnym, nie agresywnym UA nikt się nie przejmuje i każdy
go lekceważy, albo pomiata nim. Taki naiwniak to świetna zabawka w rękach głupich,
obrzydliwych demonów i bezwzględnych, wyrachowanych strzyg. Nawet się nie
zbuntuje, bo boi się lub ciągle wybacza, a bywa, że takie traktowanie
bierze za dobrą monetę, za warunek zaakceptowania go przez grupę. No ale
kiedyś wreszcie czuje, że ma tego dość! Kiedy ma dość, chce być taki
jak jego dotychczasowi prześladowcy. I… robi wszystko, by się takim
stać. To jedna z głównych przyczyn przyjęcia inicjacji od strzyg lub w
strzygę.
Zarówno niebieskie jak i białe UA poddawały się inicjacjom od strzyg i w
strzygę.
INICJACJE OD STRZYG MIAŁY NA CELU:
- zamknąć serce na miłość.
- uzależnić UA od strzyg.
- wywołać w UA poczucie niższej wartości, litości i winy wobec
strzyg.
- zamknąć na Intuicję i kontakt z Bogiem.
- pozyskać inicjowane UA i ich moce duchowe dla celów strzyg.
- wzbudzić pogardę dla innych UA i zniechęcić do kontaktowania się i
tworzenia związków z nimi.
- zyskać sojuszników w walce z innymi UA, które nie poddały się
strzygom.
W ZAMIAN OBIECYWANO:
- świetny, najlepszy z możliwych seks,
- dużo mocnych, emocjonujących wrażeń,
- bezwzględność i wolność od poczucia winy,
- bezkarne dowalanie innym UA,
- rozszerzenie palety doświadczeń na najniższe emocje,
- najlepsze – solidarne towarzystwo, a także
- władzę nad “podlejszymi” gatunkami (np. ludźmi, UA).
Nie wszystkim UA to wystarczało. One CHCIAŁY STAĆ SIĘ STRZYGAMI obiecując
sobie po tym, że:
- pogłębią to, co wiązało się z inicjacjami od strzyg,
- na wieczność odetną się od znienawidzonego Boga,
- staną się istotami, które można unicestwić i wreszcie przestaną się
męczyć życiem,
- wejdą do społeczności istot, które najbardziej podziwiały za
solidarność, porządek, hierarchie, jasne reguły gry. To było coś
obcego UA, które tylko miały namieszane w głowach i nie potrafiły się
odnaleźć w rzeczywistości.
- uzyskają większe możliwości doprowadzenia strzyg do Boga (to pomysł
białych UA).
Inicjacji dokonywano albo w świecie fizycznym, albo jeszcze w astralnym.
Odreagowanie polega na dotarciu do treści i wzorców inicjacyjnych. Wzorce
energetyczne po tych inicjacjach mogą wręcz przerażać, są tak nieczyste i
niskowibracyjne. Ale uświadomienie ich sobie wydaje się konieczne, by uwolnić
się od mechanizmów zaniżających energie osób inicjowanych przez strzygi i
w strzygę, by uwolnić się do lgnięcia do innych osobników mających
podobne inicjacje lub wzorce energetyczne. Wtedy odpada fascynacja seksem ze
strzygami i ustrzygowionymi UA. A dla niektórych UA tworzenie związków i
uprawianie seksu z kimś o wyższym poziomie energetycznym wydaje się
obrzydliwe lub nie do przyjęcia.
Inicjacje w strzygę były “wyższym” – bardziej
zaawansowanym poziomem inicjacji udzielanych przez strzygi. Często miały one
7 stopni. Na 1 było zamknięcie serca na miłość i dostrojenie się do jak
najniższych wibracji. To wiązało się z szokiem energetycznym. Kolejne
inicjacje tylko pogłębiały to, co zostało rozpoczęte na 1 etapie.
Odreagowanie powinno odbywać się od przypomnienia ostatniego (najczęściej
7) poziomu inicjacji, czyli najwyższego etapu ustrzygowienia. Odreagowuje się
w kolejności antychronologicznej (od ostatniej inicjacji do 1).
Niektóre ustrzygowione UA w dowód uznania ich zasług dostały PRAWO
INICJOWANIA innych UA w imieniu strzyg i w strzygę. Temu towarzyszy duma,
pycha, poczucie niezwykłej władzy i przewagi nad innymi UA. Wydaje mi się,
że większość UA ma inicjacje w strzygę właśnie od takich osobników. To
właśnie strzygi, wraz z UA inicjowanymi w strzygi, były głównymi
wielbicielami czarnej magii, satanizmu, nieprzytomnych, narkotycznych rytuałów,
czarnej tantry itp. To one miały swój poważny udział w kataklizmie
Atlantydy i jeszcze w kilku pomniejszych katastrofach. Ale to zostało,
opisane w innych art.
Po jakimś czasie wszystko się pomieszało i inicjowane UA rozpoznawały
się jako strzygi, a nie jako UA. A jednak czegoś nie dało się zapomnieć i
ukryć do końca. Jednak resztki anielskiego świecenia przebijały przez
wszelkie maski, skorupy i pancerze nabyte podczas inicjacji. Pomieszanie pogłębiło
się, kiedy białe UA natrafiły na niebieskie inicjowane w strzygi. Widząc w
nich anielskie światło i Wyższe Ja, doszły do wniosku, że wszystkie
strzygi to upadłe istoty anielskie. I dawaj-że inicjować strzygi w
anielstwo!
Ufff.
Ale to już całkiem inna historia.
Jakie mamy korzyści z uwolnienia się od strzygowych inicjacji?
Przede wszystkim to podniesienie wibracji, a ponadto uwolnienie od lgnięcia
do towarzystwa niskowibracyjnych strzyg i inicjowanych przez nie UA, seksu z
nimi, robienia z nimi interesów i osaczenia przez nie! To możliwość
szybkiego podniesienia jakości swych energii. To możliwość kreacji wyższej
jakości i przyśpieszenie powrotu do swych naturalnych – anielskich
wibracji, do czystej miłości, mądrości i mocy.
Leszek Żądło
cudaducha.pl
Powrót do spisu artykułów